Pięciokrotny zakazowiec na niesprawnym motocyklu swoją jazdę zakończył w przydrożnym rowie
Wsiadł na motocykl pomimo pięciu czynnych zakazów prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych wydanych przez sąd. Pojazd, którym się poruszał, nie posiadał obowiązkowego ubezpieczenia OC, aktualnych badań technicznych oraz prędkościomierza. Posiadał za to niesprawny hamulec, łyse opony oraz liczne przeróbki. Za popełnione czyny odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Środzie Śląskiej otrzymał zgłoszenie o motocykliście, który pomiędzy miejscowościami Lasek i Udanin wypadł z drogi i potrzebuje pomocy medycznej. Na miejscu policjanci ustalili, że kierujący motocyklem marki Yamaha, 34-letni mieszkaniec powiatu średzkiego nie dostosował prędkości do warunków ruchu i na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, po czym wpadł do przydrożnego rowu.
Zanim mężczyzna z obrażeniami został przetransportowany do szpitala w Świdnicy funkcjonariusze sprawdzili, że kierował on motocyklem pomimo sądowego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Wobec mężczyzny orzeczony był nie jeden, lecz aż pięć czynnych sądowych zakazów prowadzenia pojazdów, z których najdłuższy obowiązywał do końca 2023 roku.
W związku z podejrzeniem, że kierujący motocyklem mógł znajdować się pod wpływem alkoholu, zlecono pobranie krwi do badań.
34-latek poniesie konsekwencje karne nie stosowania się do sądowego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Czyn ten stanowi przestępstwo zagrożone karą do 5 lat pozbawienia wolności.
Ponadto w związku ze stwierdzonymi wykroczeniami drogowymi przeciwko mężczyźnie zostanie skierowany do sądu wniosek o ukaranie oraz zawiadomienie do Funduszu Gwarancyjnego w związku z brakiem obowiązkowego ubezpieczenia.
asp. szt. Marta Stefanowska